W dawnych czasach, podziękowania dla rodziców miały często charakter symboliczny. Rodzice panny młodej otrzymywali drobne prezenty od rodziny pana młodego i na odwrót. Czasami były to niewielkie, miłe gesty, takie jak bukiety kwiatów lub drobne upominki, które miały wyrazić wdzięczność za przekazanie dwojga ludzi w nowe ręce.
1. Gdy jeszcze kawalerem był i o dziewczynach ciągle śnił Marzył że w końcu się ożeni, swoje życie chciał odmienić I poznał ją pewnego dnia, dziewczynę piękną niczym kwiat Zechciała zostać jego żoną więc śpiewamy tak: Ref: Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, dzisiaj jest wesele więc bawimy się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, oczka mu się błyszczą a dziewczyny piszczą!!! 2. Skończył się kawalerski czas bo piękną żonę teraz masz Będziecie razem szli przez życie, w szczęściu, w zdrowiu, w dobrobycie Życzymy Wam słonecznych dni, niech się spełniają Wasze sny Do Was należy cały świat więc śpiewamy tak: Ref: Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, dzisiaj jest wesele więc bawimy się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, oczka mu się błyszczą a dziewczyny piszczą!!! 3. Pamiętaj przyjacielu nasz, że bardzo wielu kumpli masz I nawet kiedy żona krzyczy, zawsze możesz na nas liczyć Gdy smutno będzie Ci i źle, pamiętaj że kochamy Cię I niech się dowie cały świat, że śpiewamy tak: Ref: Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, dzisiaj jest wesele więc bawimy się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, oczka mu się błyszczą a dziewczyny piszczą!!! Ole Ole Ole Ole, bawimy się, bawimy się Ole Ole Ole Ole, bawimy się, bawimy się (i jeszcze raz!!!) Ole Ole Ole Ole, bawimy się, bawimy się Ole Ole Ole Ole, bawimy się, bawimy się (i wszyscy razem!!!) Ref: Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, dzisiaj jest wesele więc bawimy się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, Młody żeni się, Młody żeni się Każdy o tym wie, że Młody żeni się, oczka mu się błyszczą a dziewczyny piszczą!!!
Videos. About. Niespodzianka dla Pana Młodego od Panny Młodej ;)Film autorstwa cudownych AB Weddings ;)fot. Adobe Stock Powitanie chlebem i solą jest staropolską tradycją i zazwyczaj wygląda podobnie. Tacę z chlebem, solą i kieliszkami wypełnionymi wódką, trzyma zazwyczaj matka pana młodego lub matka panny młodej. Słowa, które wówczas padają, mogą być ułożone samodzielnie przez rodziców, ale często stosuje się gotową formułkę powitania pary młodej. Tekst powitania chlebem i solą Osoba witająca nowożeńców (zazwyczaj jedna z mam) może wypowiedzieć słowa: Witamy Was chlebem i solą, aby Wam chleba i soli nigdy w życiu nie zabrakło. Po tych słowach nowożeńcy biorą do rąk po kawałku chleba, zanurzają w soli i zjadają. Następnie sięgają po przygotowane kieliszki tradycyjnie wypełnione wódką. Po wypiciu ich do dna, kieliszki rzucają za siebie. Wg tradycji im więcej kawałków potłuczonego szkła tym lepiej - wróży to szczęście w małżeństwie. Powitanie chlebem i solą może też mieć formę pytania, które zadaje pannie młodej jej matka lub teściowa: Panno młoda co wybierasz - chleb, sól czy pana młodego? Istnieją dwie wersje odpowiedzi: „Chleb, sól i pana młodego, żeby zarabiał na niego”, „Pana młodego, chleba i soli dorobimy się powoli”. Symbolika witania chlebem i solą Chleb i sól mają swoją symbolikę i oznaczają dobrobyt, miłość, trwałość i dostatek w życiu. To właśnie dlatego chlebem i solą wita się parę młodą. Witanie chlebem i solą następuje już po ślubie, przed wejściem do domu weselnego lub innego miejsca, w którym odbywa się wesele. Tradycyjnie oba kieliszki powinny być wypełnione wódką lub tylko jeden z nich - drugi można napełnić wodą. Osoba, która wybierze ten wypełniony wódką, wg przesądów weselnych będzie rządzić w małżeństwie. Obecnie coraz częściej odchodzi się od tego zwyczaju, a nowożeńcy proszą, by w obu kieliszkach zamiast alkoholu była woda. Czytaj więcej na temat organizacji ślubu i wesela:Ile kosztuje wesele dla 100 osób? Zobacz w jakiej kwocie powinniście się zmieścićIle wódki na wesele kupić? Proste wyliczeniePiosenki na wesele - oto utworzy, których nie może zabraknąć!
Akademia Pana Kleksa - pierwsza piosenka z nowego filmu. 8 września 2023 roku pojawiła się nowa wersja piosenki Jestem Twoją Bajką. Dzieło można również znaleźć pod tytułem Pożegnanie z bajką. W oryginalnej odsłonie utwór zaśpiewała Zdzisława Sośnicka. Za to w najnowszej produkcji z uniwersum Pana Kleksa widzowie usłyszą
„Śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi.” Podpisuję się pod tym tekstem obiema rękoma. Zwłaszcza, że, jak śpiewał kabaret „Dawać wszystkim ludziom radość swoim śpiewem to przyjemne jest jak nie wiem!”. Wystarczy odrobina odwagi i pokonanie tremy, żeby zaśpiewać piosenkę na weselu i sprawić nowo poślubionym małżonkom oryginalny prezent, który będą wspominać w każdą rocznicę. Kto zaczął? W mojej rodzinie jako pierwsi popisali się muzycznie moi wujkowie, którzy zaśpiewali piosenkę na weselu swojej siostry. Faktem jest, że grywali na zabawach ślubnych za pieniądze i mieli ukończoną szkołę muzyczną, więc domyślam się, że nie zżerała ich wtedy trema. Niewątpliwie wykazali się jednak odwagą i humorem, dedykując mojej mamie, a może bardziej tacie, piosenkę „Och, Ziuta!”. Nie zrelacjonuję Wam reakcji gości, gdyż nie było mnie wtedy jeszcze na świecie. Na szczęście wujkowie powtórzyli swój pomysł także na moim ślubie oraz na ślubie mojej kuzynki. Uśmialiśmy się z mężem do łez, słysząc pierwszy raz w ich wykonaniu „Kobiety jak te kwiaty” Piotra Bukartyka oraz „Filozofię małżeńską” Hanny Banaszak. Do tej pory w przypływie dobrego humoru nucę sobie, że „kocha mnie, szanuje mnie, całuje mnie za to, że dostał w łeb ten pierwszy raz we właściwy czas!”. Kuzynka natomiast miała poprawiny uświetnione przerobioną specjalnie dla niej piosenką „Lornetka” Golec uOrkiestry. Nie powinno więc bardzo dziwić, że i mi przyszło do głowy podarować swoim przyjaciołom równie cudowne wspomnienia. Nie jestem jednak ani tak odważna, ani tak doświadczona jak wujkowie, dlatego ten sam pomysł w moim wykonaniu wyglądał nieco inaczej. Piosenka na weselu w moim wykonaniu Po pierwsze nie chciałam śpiewać sama, dlatego za każdym razem zbierałam grupkę chętnych. Po drugie nie chciałam występować na scenie, dlatego wymyśliłam, że piosenkę można wykorzystać jako „bramę” przy wyjeździe z kościoła. Tak też zrobiliśmy za pierwszym razem. Zaraz po mszy pobiegliśmy do samochodu po gitary i ustawiliśmy się na jedynej drodze wyjazdowej z parkingu. Kiedy pan młody wysiadł z samochodu, odśpiewaliśmy mu szlagier ze wspólnie odbytej pieszej pielgrzymki do Częstochowy: „Kocham, więc nie muszę się bać”, wplatając gdzieniegdzie w tekst imiona jego oraz jego żony. Zaskoczona mina i wzruszenie pana młodego wystarczyły nam za wszystkie podziękowania. Kilka lat później miał miejsce ślub mojego kolegi, który był z nami wcześniej w ekipie śpiewającej. Logicznym wydało mi się zrobienie podobnej bramy także i jemu. Pogoda jednak nie sprzyjała wyczekiwaniu z gitarami na świeżym powietrzu, więc ostatecznie zrezygnowaliśmy z tej stosunkowo dyskretnej formy występu na żywo na rzecz występu na sali weselnej. Piosenka była już bowiem napisana i szkoda było z niej rezygnować. Tym razem przerobiliśmy tekst piosenki biesiadnej „I znowu nieprzespana noc”, której nauczył nas właśnie ów kolega. Tym, którzy jej nie znają, objaśniam, że jest to dość rubaszny utwór z nagłymi zwrotami akcji wynikającymi z nietypowego rozkładu rymów (już się wydaje, że zwrotka skończy się nieprzyzwoicie, a tymczasem drugi wers zamiast rymować się z pierwszym, rymuje się z wyrazem w środku drugiego wersu! [zob. poniżej]). Nie było więc łatwo ułożyć równie zaskakujący i zabawny tekst nawiązujący do konkretnej pary nowożeńców. Z pomocą pozostałych „muzykantów” udało nam się jednak sklecić kilka całkiem udanych zwrotek. Chwilę przed oczepinami uprzedzony przez nas wodzirej zapowiedział nasz występ. W dziewięć osób stanęliśmy w półokręgu z boku sceny i do akompaniamentu gitary akustycznej ostrzegliśmy młodych, że „przed nimi nieprzespana noc”. Reakcja pana młodego? Zgodnie ze słowami piosenki, uśmiechnięty od ucha do ucha, tańcząc z żoną, wznosił za nas toasty mlekiem! Cały występ został nagrany, a państwo młodzi dostali jeszcze na pamiątkę teksty. Czy Twoim zdaniem piosenka na weselu to fajny pomysł? Byłeś kiedyś świadkiem takiego koncertu dla państwa młodych? Jak reagowali goście? A sami młodzi? A może sam ułożyłeś i zaśpiewałeś kiedyś piosenkę na weselu? Pochwal się w komentarzach! Dla ciekawych, oto kilka zwrotek z naszej przeróbki „I znowu nieprzespana noc” (jeśli chcesz ją wykorzystać, wystarczy, że zastąpisz „Młody” i „Młoda” imionami). A może uda Ci się dopisać kolejne zwrotki? Ref. Przed Wami nieprzespana noc, i wiele zwariowanych dni, Na toast krótki, świadku polej nam mleka. Młody się zakochał, Młodej nie popuścił, teraz są małżeństwem, już jej nie opuści. Mówi Młody Młodej: „Tyś moja wybranka, I nim noc zapadnie, pozbawię cię zmartwień”. Cieszcie się dziś goście, cieszcie się do woli. Młody się ożenił, Młodą zadowoli. Gdy się Młoda zmęczy, pomasuj jej nogi, Bo jak się rozhula, przyprawi Ci gulasz. Do teściów na obiad pędź każdej niedzieli! Jak przy stole uśniesz, teść Cię wałkiem muśnie. Gdy w podróż poślubną Młodzi pojechali, Bardzo zgodni byli, co noc się modlili. Zaraz oczepiny, ale ten czas leci Potem noc poślubna, a już wkrótce dzieci. Ref. Przed Wami nieprzespana noc, i wiele zwariowanych dni, Na toast krótki, świadku polej nam mleka. Na toast krótki, świadku polej nam mleka. Na toast krótki… może lepiej wódki! Dobre rady: – Robiąc bramę, pamiętaj o dwóch rzeczach: 1) dowiedz, którędy będzie przejeżdżał samochód z Młodymi; 2) poinformuj kamerzystę o planowanym występie. My tego zaniedbaliśmy i po naszej bramie zostały tylko wspomnienia.Przygotowania Pana Młodego, Strojenie Auta w rytmie piosenki; Cezary Pazura – Przystojny Jestem #wesele #ślub #pan #młody #wedding #pani #young #slub #man #love #dzień #polska #warszawa #łąki #pannamloda #przyrodajestpiękna #bride #poland #młoda #weddingday #slubnaglowie #w #lasypaństwowe #weddingphotography #foto #jeleń #miłość #do #a #wakacje